A BREATH OF SEA-GREEN MOOD

Uwielbiam kolor niebieski. A może ściślej: uwielbiam całą rodzinę niebieskich: błękit, lazur, indygo, ultramarynę..itd. Nie wiem dlaczego, ale odkąd pamiętam był tym kolorem, który bez wahania wymieniałam wpisując się do różnorakich pele-mele i innych pamiętników:) I zawsze jak ubieram coś na siebie tego koloru, czuję się dobrze. Może to być tylko dodatek,  a może to być kompletny strój, nieistotne. Myślę jednak, że każdy z nas ma taki jeden, jedyny kolor, w którym czuje się najlepiej. To po niego sięgamy, gdy w głowie mamy totalny mętlik i mnóstwo pytajników: co założyć? Zgadzacie się ze mną?:) Dzisiejsza stylizacja to taki, letni, wakacyjny pomysł jak się ubrać na randkę lub wyjście wieczorne. Delikatnie i romantycznie, ale zarazem szykownie, bo z eleganckimi, błyszczącymi dodatkami. Mam nadzieję, że powiew morskiej toni ze zdjęć natchnie was i zainspiruje do własnych kombinacji :)

I love blue color. And I can even say I love whole family of blue shades: azure, indigo, ultramarine..etc. I don't know why but since I remember it was the only one, which I mentioned about in pele-mele and other diaries of my mates:). I always feel good when I put something blue on me. It might be only part of accessories or it can be a complete outfit, it doesn't matter, really. However, I think that each of us has its own favourite colour. Sometimes when we completely don't know what we should wear , we choose exactly something in this colour. And then it turns out it was the best choice, because it makes us feel good. Don't you think that?:) Today's summer and holiday outfit you can wear when you are going out, on a date etc. It seems to me that you will look gentle and romantic on one hand, but on the other hand very chic with sparkling accessories, which in my opinion is absolutely OK! I hope that a breath of sea-green depth which you'll see on photos will inspire you to create your own combination:)

Dress - Second Hand "Roban", Shoes - "Ideal", Bag - "Tally Weijl", Bracelets - "By Dziubeka"

Fot. F. Kołodziejski